photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 LUTEGO 2014
1662
Dodano: 16 LUTEGO 2014

Choć bardzo chciałam nie mogłam się oprzeć jednej z moich ulubionych potraw.

Czyli gołąbki.

Zjadłam 2, jeszcze przed śniadaniem.

I niestety, nie mogłam mieć ich na sumieniu, dlatego musiało skończyć sie w łazience.

Wiem, że to złe.. ale na prawdę nie chciałam zmarnować tych 5 'zielonych' dni :C

 

 

Dlatego bilans jak powyżej.

 

A zaraz po tym już 'normalne' śniadanie.

 

Śń: 2 kromki ciemnego chleba, jajko bez tłuszczu, pomarańcza, kawa czarna.

 

Reszta edit.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Znacie jakieś 'wyzwania' coś w rodzaju przysiadowego?