Co mam wam napisać? Że jest lepiej?
Nie będę kłamać.
Pochwalę się, że poszłam dzisiaj biegać.
Zjadłam trochę więcej. Chce mi się wymiotować.
Jutro z Nim.
Boję się.
W sumie coraz częściej.
Odwiedził mnie mój nałóg.
Przyjęłam go, nie umiałam mu odmówić.