Ludzie z Chaty Wuja Toma :D 

Więc...Przyznaje szczerze i bez bicia, ^^ że nie sądziłam, że tak się to skończy no ale cóż... Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, czy
jakby to bardziej pasowało do eks-ekipy Michelem ;D
W każdym razie wszystkie chwile spędzone z wami
zapamiętam naaaaaaapeeeewno ;P
I te dobre, i te złe :)
Że zaprosiła mnie na swoje urodziny ;)
Że to, że ona stworzyłą tą całą ekipę.
Że była naszym Aniołem Stróżem ;P [nie tylko w
kwestiach finansowych^^] i za to, że jej dom
jest skarbicą wspomnień przygód całej paczki ;]

Za to, że słuchała mojego marudzenia i napadów
furii :))
Za to, że mogłam zawsze się jej wyżalić,
podobnie jak Kasi.
I za to, że naprawdę razem nieźle wariowałyśmy
;P

Za to, że przez długi czas była moją najlepszą
przyjaciółką i wiedziała o mnie prawie
wszystko.
Za to, że znosiła moje humory, a ja nie zawsze
byłam w stosunku do niej fair.
I za to, że choć wiedziała wiele, nie mówiła
tego wprost :]

Za to poprosiła mnie o świadkowanie na
bierzmowaniu ;P
Za to, że potrafiła nas naprawdę zadziwić (;
I, że 'wkręciła' mnie w Siwego xDD

Za to, że wytrzymał ze mną 3 lata w jednej
klasie :P
Za to, że złamał mi nos i okulary ;D
I za to, że zawsze był 'pod ręką' i naprawdę
można było na nim polegać :))

Za to, że wytrzymał ze mną 16 lat ;D
Za to, że dalej będzie musiał ze mną wytrzymać
xD
I za to, że mimo, że często po sobie
pojeżdżaliśmy, kłóciliśmy się, byliśmy dla
siebie wredni... to mogłam powiedziec mu
naprawdę wszystko, bo jest dla mnie jak brat [i
chyba nadal będzie;]


To by było na tyle ;]
Przecież i tak utrzymujemy ze soba kontakt :P
[przynajmniej z niektórymi;]
I życze wam dużo szczęścia i powodzenia w nowym świecie zwanym LO i w wypadku Gryzonia TE xP
No i oczywiście udanego ostatniego miesiąca wakacji ;))
Pozdrawiam.

'To już minęło...
Ten klimat, ten luz.
Ci wspaniali ludzie
Nie powrócą...
Nie powrócą już...'

By Andzia (: