Smutamy panie i panowie. Smutamy do sześcianu.
Jest mi cholernie zimno, ręce mam lodowate, pod nosem to mi skrzepło chyba. ;_; Wszystko jest do dupy. All. All. All.
Od jutro kolejny tydzień łażenia przez całe miasto, żeby doczłapać do szkoły, później choleeerny powrót tą samą, a może nawet dłuższą drogą, umrę. Albo schudnę.
Odliczmy do weekendu, który spędzę w mieście u cioci, czilując na maksa. Pójdę z nią na zakupki itp. Chyba kupię sobie fake rozpychacz do ucha. Taaak. Będzie pasował do krótkich rockowyh włosów. Chyba podjęła, co do nich decyzję i naprawdę je jakoś fajnie zetnę. Na Zielińską albo Kożuchowską, no! Nie wiem, jeszcze myślę.
I DOBRZE, ŻE NIE WIESZ, CO U MNIE, BO PĘKŁOBY CI SERCE
Inni użytkownicy: merymery2natala2137bizghomissremarkable1asia0211winstzawodowybarbariaanpapierowemiastorafalpaczes
Inni zdjęcia: Surprise qabiTam będzimy bluebird11Omohhnkhfg kurdupelpunk1477... maxima24... maxima24Zima 2025r. rafal1589Beza gorąca. ezekh114Piesek merymery2Koń na resorach bluebird111412 akcentova