waga pokazałam wczoraj po całym dniu jedzenia (tzn. wazyłam się wieczorem) niecałe 57 kg, nie spoedziewałam się, że zacznie schodzić. większa motywacja. więcej ćwiczeń. więcej ruchu. od tego tygodnia biegam a od przyszłego czas wrocic do pływania także. trzeba znaleźć czas na wszystko lato tuż tuż.
postanowienia:
1. Zaliczyć w tym semestrze wszystkie przedmioty.
2. Ogarnąć praktyki.
3. Uprawiać sport, by pokazać się na plaży w bikini!