stanęłam wczoraj na wadze i co, 58, :( źle mi z tym, ale nic nie zrobie, dlatego na święta nie będzie 52, a jedynie 55 kg ma być. to będzie myśle dobrze, poniżej 50 muszę zobaczyć do końca stycznia i będzie gitez! :D
buziaczki!
nie poddam sie, bo wiem, o co walcze! i będę ważyć 50 kg do konca stycznia, to wiem na pewno!
więc daje sobie więcej czasu, trudno, wracam po sesji zimowej, musze ogarnac zycie i wszysto ;*