Pierdonka.
Wakacje.
W końcu upragnione i w pełni zasłużone wakacje. Teraz mam czas na odpoczynek i zabawę. Przede wszystkim mam 3 miesiące słodkiej wolności i pustki w głowie, którą tak bardzo lubię.
Jeszcze trudno mi uświadomić sobie, że nic nie muszę, a jedyne książki, które czekają na przeczytanie to te zupełnie niezwiązane z nauką.
Za dwa tygodnie standardowo- Reggaeland. A potem.. a potem..
Jest FAJNIE!