czy ja nie przesadzam?
ej ale kurwa serio
chodzę napita w mniejszym bądź większym stopniu już...yyy, 5 dni?
i jakoś nie zapowiada się na to, żebym w te święta otrzeźwiała.
a to kurwa wszystko przez Ciebie
bo nie potrafię normalnie położyć się spać-
za dużo myślę wtedy o Tobie, o "nas", o tym, co się wydarzyło i o tym, co może się wydarzyć
kładąc się spać normalnie,
moje myśli są jak stado pszczół, które ranią i kłują i niszczą
a gdy wypiję,
przynajmniej nie mam siły o niczym myśleć
mogę spać spokojnie
nienawidzę w Tobie wielu rzeczy.
już nienawidzę.
choć dopiero się poznajemy.
a najbardziej nienawidzę tego,
że Ci zazdroszczę.
masz tak cholernie idealne życie,
że zazdroszczę Ci go z całych sił i
nienawidzę Cię za nie jednocześnie.
to się nie uda.
i ja tego dopilnuję.