photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MAJA 2013

9

Zgadnijcie co? Znów się wczoraj nażarłam. Pięknie. Teraz muszę się postarać, żeby ostatnie dwa dni były zielone, w weekend lekko sobie odpuszczam i od poniedziałku startuję jeszcze ostrzej niż teraz. 

Nie mam kiedy ćwiczyć, nie mam kiedy iść na siłownię. Pójdę w sobotę rano dopiero.

Jak wrócę ze szkoły to Wam pokomentuję.

 

 

Piękne jest to, że w ciągu 2 dni usłyszałam jakieś 15 razy, że schudłam. Wczoraj na wfie dziewczyny mnie zachwalały. Powinno mnie to motywować, a jest wręcz przeciwnie - pojawia się myśl "o, czyli już dobrze wyglądam, już mogę odpuścić...". A nie mogę.

 

 

 

14 15 16 17 18 19 20 21

22 23 24 25 26 27 28

29 30 31 1 2 3 4 

5 6 7 8 9 10 11 

12 13 14 15 16 17 18

19 20 21 22 23 24 25

26 27 28 29 30 (55 kg!)

Komentarze

xpasteeel uroki kompementów, zamiast działać motywująco często działają przeciwnie...
23/05/2013 14:53:24
deadnow NIE ODPUSZCZAJ, WALCZ DALEJ :*
23/05/2013 14:28:18
Junior czekaniem A ja bym chciała przytyć.
23/05/2013 11:44:17
hardskinny mam to samo... wole jeden komentarz ze wsciekloscia w oczach od kumpeli ze schudłam niż wychwalanie... Dodaje
23/05/2013 9:03:47