Dzień piąty zaliczony.
Kuzyn mojego chłopaka popełnił samobójstwo, jest chujowo. Byłam na tym grillu, w sumie było dość śmiesznie, ale później spotkałam się z A. i już nie jest tak wesoło. Jest strasznie załamany, a ja jestem straszna w pocieszaniu. Siedzieliśmy przytuleni przez 2 godziny, kompletnie nie wiedziałam co mogę mu powiedzieć.
Zjedzone:
4 chrupkie z musztardą, szynką i warzywami, kawa (240 kcal)
batonik musli - musiałam zjeść przed siłownią, bo mi się w głowie kręciło (155 kcal)
malutka porcja gulaszu z ziemniakami, ogórki konserwowe, kapusta kiszona (330 kcal)
kawa (40 kcal)
kawałek piersi z grilla (150 kcal)
RAZEM: 915/1000 kcal
Spalone:
20 minut biegania (-225 kcal)
10 minut wchodzenia pod górkę (-95 kcal)
25 minut roweru (-150 kcal?)
RAZEM: - 470 kcal
14 15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 (55 kg!)