'Mam już tego dość,
rozwaliłem cały świat.
Jeszcze czuję złość,
chciałbym cofnąć parę spraw
Twoje usta w oczach mam
gdy mówisz: zostań sam.
Myśli zgięte w pół
penetrują co się da.
Gdybym tylko mógł
chciałbym zacząć
jeszcze raz
Pewnie czujesz tak jak ja
palący piersi strach.
Zrozumiałem wreszcie, że
po prostu kocham Cię.
Ona biegnie gdzieś,
ściska gardło, dusi płacz.
W sercu czuje śmierć,
dusza nie przestaje łkać.
Choć potłukła całe szkło,
Ty wybaczysz każde zło.
Zrozumiała wreszcie, że
po prostu kocha Cię.'
Oddział Zamknięty - 'Hymn o Miłości'
_______________
Ohoho, odgarniam właśnie pajęczyny :) Ale kurzu się nagromadziło, szkoda gadać ;)
Ale oto jestem, wracam, choć nie wiem kiedy wrócę po raz kolejny, tym razem po dzisiejszym powrocie... Musicie mi wybaczyć, komentarze będę pisał jak tylko będę wpadał na pb dodając fotki, bo inaczej to już nie da się chyba... Czeba poczekać na wakacje ;)
Co u mnie? A świat szybko wiruje, dni lecą prędko, nawet w szkole... I bardzo dobrze, na taki stan rzeczy czekałem długo i to mi się podoba. Żeby jeszcze weekendy tak szybko nie leciały, niestety te pędzą jak szalone, nie patrząc się za siebie. Jeden z tych 'prędkich' weekendów mam właśnie za sobą. A działo się w nim dużo, bo i w oba te dni urodziny dwóch najważniejszych osób w mych szarym życiu ;) Najpierw słonko w sobotę (choć tak naprawdę w środę ;)), a dziś mama. Cóż, najwięcej można chyba powiedzieć o tych wczorajszych, bo 'trochę' się działo, myślę kochanie, że dobrze zadbaliśmy, byś w piękny sposób weszła w tą Twoją upragnioną dorosłość ;) Liczę na jakieś sprawozdanko na Twoim blogu, bo jest co opisywać, a ja nie będę tu zdradzał wszystkich szczególów :D
Pozostaje mi jeszcze tylko napisać takie dodatkowe, photoblogowe 'wszystkiego naj' skarbie, wiesz, tak jak w prywatnych, kartkowych życzeniach ;) :*:*:*:*
I rzecz jasna pozdrowienia dla ekipy, czyli: Asi, Marty, Oli, Oli i Patryka :)
Na zdjęciu piękna pani solenizantka i unfortunatli, ja ;)
Pzdr dla Was wszystkich ;]