Wczoraj byłam na urodzinach u brata, dlatego nie pisałam. Nie zawaliłam, więc jest dobrze. Zjadłam tylko trochę sałatki i kanapkę. Wczorajszy bilnas wyniósł ogólnie ok. 900 kcal.
Pogoda jest okropna. Cieszę się, że jest zima, ale nie takiej oczekiwałam. Nie chce się wychodzić z domu i do wszystkiego ciężko się zabrać. Chcę ferie, ale do nich jeszcze miesiąc. Muszę jakoś wytrzymać. Wiem, że to szybko zleci. W szkole monotonnia. Nic się nie dzieje. Tylko ja czuję, że oddalam się od ludzi. Znowu się w sobie zamykam, a przecież było tak dobrze. Byłam szczęśliwa. Teraz jestem tylko zadowolona. Bogłoby być lepiej, ale jak tu się cieszyć jak przyjaciólka nie traktuje mnie już jak przyjaciółkę. Nie wiem czy ona to zauważa, ale cuż. Ona już wybrała i tym wyborem nie jestem ja. Pora to zaakceptować. Ale w duszy i tak mam nadzieję, ze coś się jeszcze zmieni i będzie jak dawniej. Na razie żyję tym co jest. Mam przyjaciół, dobrych znajmoych w internecie. To mnie jeszcze trzyma i się nie załamuję. Nie chcę się załamywać. Ach, ale się rozpisałam.
Bilnas:
Śniadanie - bułka grahamka, masło, polędwicadrobiowa ( 304 )
2śniadanie - mandarynka ( 35 )
Obiad - kasza gryczana, mięso z sosem, 4 ogórki konserwowe ( 448 )
Kolacja - kromka słonecznikowego, masło, ser biały ( 180 )
967 kcal
Picie: ok. 1,5l wody, 3 kubki herbaty czerwonej
Aktywność:
45 min wf-u
5 min rozgrzewki
Mel B trning brzucha
10 min skakanka
Tumblr 1:
http://worldpeopleandi.tumblr.com/
Tumblr2:
http://pale-affliction.tumblr.com/
Inni użytkownicy: alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetem
Inni zdjęcia: Niesie po lesie judgafMeygi purpleblaackKrakwa slaw300Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24