Wysyłam znaki dymne
Parą z czerwonych ust.
Szary obłok na tle nieba.
Chmury zakrywające gwiazdy.
Mieszam smoliste myśli
Ze świeżym powietrzem drzew.
Sowa patrzy na mnie,
Pytająco przekrzywiając głowę.
Mówię: Jeszcze nie teraz,
Jeszcze nie czas.
Kiedys przyjdę do ciebie
Na noc całą
Albo parę dni.
Zostane z tobą sama.
Zostane z tobą cała.
28.12.2011r.