Ahh ten szalony rok 2008........
Wiele przykrych chwil i wylanych duzo łez....
Mnóstwo cudnych dni i przyjaciół moc...
Wiele spotkanych spoko ludzi...
Grupka niewielka najlepszych przyjaciół bez krórycz zycie nie miało by sensu
Durnowate szkolne konkursy...
Debilne sprawdziany i kartkówki które roznie sie konczyły....
Praca na borówkach >> obóz pracy na który dostałam sie dobrowolnie za małe pieniadze
Wszystkie szalone wieczory na miescie ze wspaniałymi ludzmi
Nie przespane noce.... Rude włosy ala ruhanna
Dębowiec>> i tu nie trzeba nic wyjaśniać;p...
Wszystkie moje działania charytatywne i społeczne...
no i te szalone miłosci i zakochania...
ahhhh.... działo sie
Szczęśliwego nowego roku:):)