Odczuwam takie wrażenie, że wszystko się zmieniło. Ludzie inaczej reagują na moją osobę. Całkiem inaczej.
Powietrze też jest całkiem inne, zmieniło się razem z atmosferą, która panowała wokół mnie. Ja też się zmieniłam.
Dlaczego mają taki olewający stosunek ? Dlaczego unikają ?
Chyba nie jestem sobą. Do czego ja dążę ? Co chcę osiągnąć ?
Brakuje mi chyba jednej rzeczy, której nie będe miała nigdy, nie kolega, nie przyjaciel. Zwykły znajomy. Zwykłe "Czesć" Nic więcej.
Nawet odmówisz krótkiego spaceru ? Dlaczego ?
Nic więcej nie mogę powiedzieć... Chciałabym, ale nie mogę. A może nie potrafię ?
Chciałabym zamienić z Tobą kilka dluższych zdań. Nie przez Facebook'a. Po prostu. Twarzą w twarz.
Nie możliwe. Wiem. Ale co bym powiedziała ? Ty nie podejdziesz. Nie zaczepisz mnie.
Tak dużo pytań, a ja nie znam odpowiedzi. A Ty znasz ?
Nawet jeśli, to i tak nie poznasz że to chodzi o Ciebię i nie odpowiesz mi na te pytania w liście prywatnym.
Uwierz, bardzo bym chciała.
Może Cię nie znam, może będe żałowała moich decyzji ?
W sumie już żałuję. Żałuję tego co zrobiłam, kilka razy.
To było silniejsze. Teraz sie opanowałam. Mniej więcej, ale nie do końca.
Przepraszam.
Nie lubisz tego, ale przepraszam.
Może się domyślisz ? Ale przecież Ty nawet Tego nie przeczytasz. A nawet jeśli to co?
Będziesz patrzył na mnie jak na dziewczynę, która za duzo sobie wyobraża, za wysoko stawia poprzeczkę.
Teraz nawet Cię nie ma. O a jednak jesteś.
Ale masz bardziej interesujące sprawy do zrobienia niż klikniecie w link..
Nie czytaj tego. Proszę !
Odezwij się. Chociaż krótki spacer. ;c
Nie chcesz ? Okej. Nie nalegam. Cześć.