you just keep me hangin' on!
nawet największemu wrogowi nie życzę spotkania się z maską samochodu.
okropne uczucie.
noga dalej boli.
w psychice też dalej siedzi.
teraz za każdym razem oglądam się 50 razy, czy przypadkiem coś nie wjedzie mi na pasy.
na zielonym.
tak nawet na zielonym!
no i dupa. nici z bycia 'fit'. głupi samochód pokrzyżował mi mój 5 km. no i bieganko na jakieś przynajmniej 2 tygodnie.
świetnie.
włączył mi się smutek, że akurat Ciebie teraz nie ma przy mnie.
zresztą w sumie jak zawsze.