photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 27 STYCZNIA 2015
676
Dodano: 27 STYCZNIA 2015

Rozdział 18

12 czerwca 2014 rokus,Chamlette w stanie Luisiana.

 

 

-Pomyśl życzenie masz ręse na policzku.-powiedział.Moje życzenia brzmiało "Nie okaż się mordercą"i wskazałam palcem na lewy policzek.

-Więc się spełni.-powiedział dotykając mojego policzka i ściagąją rzęse.

(Derek)

Jej skóra była tak delikatna i gładka,a uśmiech olśniewający.Nigdy w życiu takiego czegoś nie doświadczyłem.Teraz wiem,że nie moge trzymać się od niej z daleka nie potrafię.

I wtedy właśnie ją pocałowałem.Nigdy tego nie żałowałem i nie będę.Miała pełne i daelikatne usta,a pocałunek był namiętny moje dłoń była na jej tali,a druga polożona na policzku jej ręcę znajdowała się wokół mojej szyi.Po pocałunku nie odezwała się słowem tylko słodko się uśmiechnęła i wtuliła w moją klatke piersiową i w milczeniu oglądaliśmy film.Kiedy się skończył  było już dość późno dwadzieścia minut po północy.

-Ja już pójdę na pewno jesteś zmęczona.-wstałem z kanapy i założyłem moją bluzę.-zobaczymy się jutro?-zapytałem mając nadzieję,że nie wystraszyłem jej pocałunkiem.

-Jasne,gdzie?-zapytała uśmiechając się i opierając o blat w kuchni.

-Lunch?-zapytałem opierając się o barek na przeciwo Mali.-W Orchidei?

-Tak jeśli tym razem Ash nie będzie się kręcił w pobliżu..-powiedziała.

-Myślałem,że nic między wami nie ma.-zapytałem czując się jak ostatni idiota.

-Bo nie ma,ale chodzi o to,że trochę się pokłóciliśmy.-odpowiedziała spoglądając na mnie.

-O co?-zapytałem.Opowiaedziała mi o tym ja tu przyszedł i wyznał jej miłość kończąc na tym,żeby się nie oszukiwała.

-Więc nie wiesz czy coś do mnie czujesz?-zapytałem patrząc jej w oczy,a ona natychmiast odwróciła wzrok.-Malia?-podszedłem do niej i podniosłem jej brodę by na mnie spojrzała.

-To skomplikowane...-odpowiedziała wyrywając się.

-Tak albo nie,nie istnieje nic pomiędzy.-odpowiedziałem pewny siebie.

-Tak.-odpowiedziała unikając moje wzroku.

-Okey skoro nie chcesz o tym rozmawiać to już pójdę i mam wileką nadzieję,że nie odwołasz naszego jutrzejszego spotkania.-Byłem zaledwie kilka kroków od drzwi,kiedy Malia mnie zawołała odwróciłem się w jej strone i wtedy mnie pocałowała.

-A to za co?-zapytałem z uśmiechem.

-Za nic.Miałeś już iść do zobaczenia jutro-odpowiedziała i poszła w stronę szalonu.

To było coś niesamowitego,ona jest niesamowita.

 

Informacje o dreammsss


Inni użytkownicy: amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuuban


Inni zdjęcia: Takie u mnie WIELKANOCNE CIASTA xavekittyx. unukalhaiWesołych Świąt :) photoslove25Wielkanoc 2025 bluebird11;) virgo123:) dorcia2700mostostal kk77mostostal 120/160 kk77będą filmiki na YT kk77będą filmiki na YT kk77

bg

txt