Tarantowe szczęście 

Dzisiaj jazda bardziej ujeżdżeniowa. Pracowaliśmy nad wygięciami na zakrętach i nad podstawieniem i odrobinke nad rzuciem z ręki :3 Było bosko <3 Konik trochę mulił na początku ,ale potem wsiadła na niego moja trenerka , urszyła go troszkę i po podstawiała i było ok :D Potem pochodziliśmy chwilę w ręku i poćwiczyliśmy ukłony :D Kupiłam małemu nowy kantarek :3 Zdjęcie dodam jutro ;) Już pojutzre jade na obóz jeździecki ! <3 Jupi !! Miałam jechać z Drako ,ale neistety jego noga nie jest jeszcze w pełni zdrowa :c Ale zimą jedziemy razem ! Nie ma co ! <3 Dawno nic nie pisałam ,ale jest TYYYYLE roboty w stajni xD Dzisiaj na przykład przekulaliśmy pog górke 42 bale siana :P Zdycham :D Ale śmiesznie było ;) Jutro wielkie pakowanie ! <3 Do zobaczenia ! <3