Dzień Dobry.
Nazwanie w tym czasie mojego narządu tłocząco-pompującego rozpalpitowaną pompką będzie chyba najbardziej słusznym twierdzeniem.
Kocham Twoje ciemne oczy, w których mogłabym utonąć, kocham Twoje nabrzmiałe usta, kocham Twoje dłonie, którymi sprawiasz, że świat staje się lepszy z dnia na dzień, kocham Twoje ramiona, na których tak wiele spoczywa trosk i zmartwień, kocham Twoje włosy, w które zatapiam swoje dłonie i zaciskam w piąstki, kocham Twój brzuch, na którym grzejesz mi zmarźnięte, fioletowe łapki, kocham Twoje plecy, na których pojawia się gęsia skórka, jak tylko szepcze Ci coś do ucha, kocham ubierać jedynie Twoją rozgrzaną bluzę oraz za duże buty i biegać w kilkunastostopniowy mróz po plaży w środku nocy, kocham jak sprawdzasz, czy mam ciepłe stópki, kocham gdy zagryzasz wargę, jak tylko na mnie spojrzysz.
W sumie to całego Cię kocham.
W sumie to napewno.
Dziękuje & Dobranoc. :3