Ażeby po raz ostatni tradycji stało się zadość - zamieszczam 25 zdjęć z roku 2012.
Jak zawsze mam dylemat co tutaj nabazgrać. Najłatwiej pewnie byłoby nic, ale... nie tym razem.
Traktuję tę notkę poniekąd szczególnie, gdyż to prawdopodobnie ostatnia na tym photoblogu.
Miło było przez te kilka lat dzielić się swoimi spostrzeżeniami, radościami i smutkami,
pokazywać najlepsze momenty życia uwiecznione na fotografiach, ale, mówiąc kololwialnie, to już koniec.
No właśnie... Te dwa kluczowe słowa, za którymi będę podążać w moim ostatecznym wywodzie i które niewątpliwie łączą w sobie wszystko to, co tak naprawdę chcę powiedzieć to fotografia i koniec.
Moja powtórna przygoda z tym portalem zaczęła się 30 kwietnia 2008 roku.
Obecnie znajdują się tu 2184 zdjęcia, jeśli wliczyć w to powyższy mix.
Nie zamierzam usuwać starych zdjęć, nawet tych nieco ośmieszających, choć patrząc na niektóre - żal dupę ściska.
To byłoby jednak nie fair, tak samo jak usuwanie wspomnień. Tego po prostu nie da się zrobić.
Oglądając strony mego archiwum widzę, jak wiele twarzy przewinęło się przez ten photoblog. Patrząc z perspektywy czasu - chyba zbyt wiele.
Nie chcę rozdrabniać się tu nad marnym losem niektórych z nich, nad źle obraną drogą, nad zachowaniem ledwo sięgającym do poziomu przedszkolaka...
To nie czas, ani miejsce. Po prostu pierdolę ludzi, którzy mają brudną wyobraźnię.
Przez pewien okres (prawie) minionego roku działo się w moim życiu bardzo źle. Wszystko się sypało, nie widziałam w niczym sensu. Chciałam tak po prostu zawrócić. Wysiąść z tego autobusu pędzącego do celu zwanego dorosłośćią i odmaszerować jak małe, nicniewiedzące o świecie dziecko do krainy beztroski.
Teraz wiem, że tak się nie da. Nasz paradoks polega na tym, że w dzieciństwie marzymy o byciu pełnoletnim, a kiedy przychodzi nam borykać się z trudami dnia codziennego, pragniemy powrotu...
Dwa tysiące dwunasty nauczył mnie przede wszystkim pokory, umiejętności wybaczania i kochania. Kochania całym sercem i mimo wszystko. Pokazał mi też jak łatwo popadamy ze skrajności w skrajność. Z miłości w nienawiść i z nienawiści w miłość. Dał mi możliwość poznania się na prawdziwym obliczu otaczających mnie ludzi oraz wyłonienia z tego grona niewielu, bo niewielu, ale tych szczerych, jedynych i bezsprzecznie niezastąpionych. To właśnie oni znajdują się na zdjęciach powyżej.
Dziękuję Wam za każdą chwilę spędzoną razem i za wszystko, co czyni nasz wspólny świat lepszym. Moje aniołki. ;*
Łzy do oczu się cisną, no ale cóż, czas kończyć.
Więc ja, osobiście, żegnam jeszcze bieżący rok i z radością, w dobrym towarzystwie, witam kolejny, oby o stokroć lepszy.
Żegnam też wszystkich odwiedzających i fanów, jak zwał tak zwał.
Życzę Wam udanej (nie)zapomnianej imprezy, ogromnego kaca i tego, żebyście z uśmiechem rozpoczynali każdy nowy dzień w tym 2013! :)
Pijemy za lepszy czas, za każdy dzień, który w życiu trwa,
za każde wspomnienie, co żyje w nas - niech żyje jeszcze przez chwilę...
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd