...Twój Anioł oczy wypłakuje, Gdyż wie, że nikt cudzych uczuć nie szanuje. Nie moich, Nie Twoich. Nie jej, Nie jego. Lecz pozostałych. Tych, którzy coś czują, Lecz tego nie okazują. Nie my, Nie wy, Nie oni. Lecz pozostali. To Ci, co szanować, kochać i czuć nie próbują, To Ci, co dewastować, niszczyć i psuć umieją [...]
Czy mysli moga krzyczeć? Oczywiscie ze moga! Gdy w głowie wciąż miliardy nieukojonych myśli, tony szczerych uczuć mam...Wciąż wyrażam myśli w rymach, ścieżki na nowo wciąż odkrywam, Idę ciemną czy jasna drogi stroną? Dokąd mnie prowadzia one? Skąd przychodzę? Dokąd idę? Po co się rodzę? Czemu umieram...? Są takie myśli w naszych głowach, których nigdy, nigdy nie wypowiadamy. Są takie myśli w naszych głowach, których się boimy. Sa i te których tak bardzo sie wstydzimy. Lecz gdy cos nas meczy, cos nas "uwiera"musimy pamietac ze mamy swego najlepszego przyjaciela. Zawsze reke poda pomocna, nie odepchnie, nie wybrzydzi...poprostu bedzie...wiec zamiast wiezic mysli swoje, dzielcie sie nimy wciaz oboje...Zawsze to ulge wieka przynosi, serce sie wciaz na nowo o to prosi...
[b]Wiadomosc dla komentujących[/b]: pisze jeszcze raz; rysunki nie sa wytworem mojej wyobrazni, rysuje je patrzac na obrazki :):). Pytacie czym rysuje: olowek, czarna kredka, i tym razem wegiel :)
Pozdrawiam :*:) i dziekuje za komenty :)