Że wszystko ma sens... 

21 luty oświadczyny

15 marzec zaręczyny

21 sierpień Ślub.. Nasz Ślub..

Że niby miałabym planować ślub z dwuletnim, trzy - bądź jeszcze dłuższym wyprzedzeniem? 

Bo jakiś zespół muzyczny ma kolejkę, bo fotograf nie taki, bo coś tam..

Nie ma rzeczy ani ludzi niezastąpionych..

Nie widzieliśmy przeciwskazań aby powiedzieć sobie TAK wciągu niecałych 5 miesięcy..

Heh, i 90% osób na tą wieść pytało: który miesiąc, że tak szybko musimy brać ślub?

Nie, nie musieliśmy. I to zdziwienie na twarzy pytających.

Świat oszalał, i pewne sprawy idą w złym kierunku.

A MY?

Już 72 dni Po.

I jest Nam ze sobą dobrze.

Porada: nie dawajcie sobie iluś lat na przygotowania - pomyślcie sobie, że ten czas już byście dodali do Waszego Wspólnego Życia.

Nie słuchajcie co mówią inni.

Nie wierzcie w to, co wmawiają wam inni.

Każdy ma swoje uczucia i nikt nie wie lepiej co byłoby lepsze dla Twojego Serca aniżeli Ty Sam.

Tylko jeden krok.

A może AŻ jeden Krok.

Ale kiedy stawia się je razem - świat wygląda inaczej.

Nie bój się, zaryzykuj - a zobaczysz że się opłaciło.

Warto.