Ow, lol, nie było mnie tu tak długo. Tak wiele się wydarzyło.
Od czasu do czasu przychodzi taki moment, że mam ochotę tu usiąść i napisać cokolwiek.
Zazwyczaj zdarza się to w czasie sesji, tak jak teraz :P
Mam dziś egzamin i raczej na niego nie umiem. Na szczęście to termin 0.
Na szczęście lub nieszczęście, bo może gdyby był 1 to bym coś umiała.
Gdyby, gdyby...
Ale ja nie o tym chciałam :P
Przyszły rok będzie chyba jednym z ważniejszych w moim życiu.
Tyle zmian, tyle ważnych rzeczy, tyle zadań, tyle planów, tyle marzeń.
Dziwna taka sytuacja, że głupio jest przekazać komuś radosne wieści, bo temu komuś się gorzej układa. Zazdrość wobec ludzi, którym się lepiej powodzi wydaje się naturalna. Ale prawie poczucie winy za swoje szczęście wobec niepowodzeń innych? To chyba tylko ja. A może to dowodzi, że uważam, że nie wszystko w życiu zależy od nas?
Druga sprawa zaś dość miła. Zaskakująco jest odkryć, że ktoś kogo nie znasz, kto żyje daleko i jest w innym wieku i na innym etapie życia myśli tak jak Ty. Właściwie wyciąga myśli z Twojej głowy i nadaje im ładny kształt literacki :)
"Ja, która zwykle krążę po świecie, z nożem w zębach, by rozdawac cięcia, których nic nie zaleczy, pomiędzy dobrem a złem, tym, co słuszne, i tym, co błędne, pomiędzy prawdą a fałszem w życiu swoim oraz, niech mi Bóg wybaczy, w życiu innych. W żadnym razie nie multikulturowa, absolutnie nie ekumeniczna, kwadratowogłowa czcicielka braku wątpliwości - to ja."
Costanza Miriano
Inni użytkownicy: eng94miodula19monia1994paulinkax31nylon16boriskopytkaijagozdoabezbarwny94olgaolga54321
Inni zdjęcia: . unukalhai03.2025 xxtenshidarkxxzwiedzając elmarTrzy imiona diabła. jabolowekrwiCzerwone Gitary. ezekh114Skromność stołów. ezekh114Dzieli Wisła. ezekh114Trza bulić. ezekh114Faza wkurwienia i rozpaczy obdartazemocjiKoń rasowy bluebird11