szanowny pasażerze
że nie czeka cię po przylocie nic miłego powiem ci
i to będzie z mojej strony wielka uprzejmość w tym smutnym kraju nad rzeką powyżej
dobrze
a niech to
przeleci ci przez myśl przecież się nie znamy
to żadne przeznaczenie
chcę tylko dotknąć twoich podniebnych piersi księżycowa boginko
ach ja też właśnie chciałam ich dotknąć
przez chwilę nawet byłam przekonana że to moje piersi
że to moich piersi
chcesz dotknąć
byłam pewna
moje księżycowe boskie proszę dotknij
ale to tylko majowa pełnia Maryja Dziewica
kobiety się modlą i sadzą kwiaty
tak mi gorąco Mateczko aż się topię jak lep na muchy pod rozgrzaną świetlówką
o Czarna Madonno Ty też lśnisz w blasku księżyca w wieczorowej sukni
zamykam oczy i rysują mi się jego kręgi
wiruje w głowie
tak patrz mi w oczy i w piersi
nie przestawaj
tak też jestem trochę księżycowa