spaliłam ci miły pyszny obiad
albo most
ocean w sprayu już teraz w każdym proletariackim domu
dla kogo ja jestem?
w dramacie udział biorą mąż żona i łyżka wazowa
w tym cyklu nieskończonym
ugotowanych obiadów
najedzonych mężów
wykończonych żon
albo odwrotnie
i kto teraz zamiast beknąć po obiedzie i dorzucić miskę do sterty w zlewie
poczyta dalej
ten pozna wróżbę żon
proroctwo wywaru z kurzego zadu
brzmi
nieważne kto puka
obojętne czyja to ojczyzna
nieistotne czy zmywasz najpierw sztućce czy talerze
każdy z nas ma kogoś na tej wojnie
a ty tak patrzysz
tak patrzysz
przez mój środek
na wylot
w dalekie kraje