Zmiany. Kiedyś pisałam, że nie lubię zmian, bo nie zawsze są na lepsze. Nie wiem czy ciągle się z tym zgadzam. Nie każda zmiana czegokolwiek w życiu jest na gorsze. Właśnie większość jest na lepsze. Po prostu ludzie boją się zmian, ponieważ przyzwyczaili się do tego co było wcześniej. Uważają właśnie ,,to coś'' za znane, więc i bezpieczne.

Nie powinno bać się zmian, nowych miejsc, decyzji. Jeśli podchodzimy do czegoś z pozytywnym nastawieniem jest większa szansa na sukces.

Ludzie faktycznie się zmieniają, ale najważniejsze, żeby nie zatracić swojej prawdziwej osobowości. Myślę, że człowiek może być w pełni szczęśliwy tylko wtedy, gdy wszystko co robi, robi zgodnie z sobą, Gdy nie robi czegoś pod presją otoczenia czy, żeby się komuś przypodobać. To głupota. Lecz wiele ludzi tego nie rozumie i pewnie nigdy nie zrozumie. Życie ludzi już takie jest, że wszystko to co robią, robią to dla kogoś, dla czegoś ale nie dla siebie samego. Bo kto wolałby przykładowo pobiec boso po łące, zachwycać się krajobrazem, zwierzętami niż iśc na kolejną imprezę tylko po to, żeby podniosła się nasza pozycja w społeczeństwie? Do tego trzeba naprawdę dorosnąć i to nie zależy od większej cyferki w wieku, ale od nas samych.