Podniosłam dziś z ziemi liść. Palcami przesuwałam po jego żyłkach i krawędziach, wyobrażając sobie, że dotykam Twoich ramion, a pod palcami czuję napięte mięśnie i nitki żył pulsujące energią. W blasku słońca goniłam nosem zapachy, jakbym Twój odszukać próbowała. Teraz mogę się tylko mglistemu światłu dnia oddać, choć wolałabym wtulić nos w Twoją szyję. Słońce.. chodź ze mną, daleko. Chodź ze mną tam, gdzie gwiazdy nago tańczą, kłaniając się niebu. Daj rękę i chodź ze mną. Próbuję Ci spojrzeć w oczy, jakbym duszę Twoją chciała z nich wyczytać. Widzę w nich uśmiech dziecka i mądrość dojrzałego mężczyzny. Wiesz.. rozczulasz mnie. Chcę się obudzić w Twoich ramionach i szeptać Ci do ucha moje zaklęcia. Zamknij oczy i czytaj między wierszami. Wokół Ciebie wiele jest pięknych kobiet, które mówią, że Cię potrzebują. Nie ulegaj ich pokusie, bo jesteś przeznaczony tylko dla mnie.
Twoja.
https://www.youtube.com/watch?v=HSyCtsQo1vM