one 

'Cause for now we're
Living in this moment
And we both ignore the truth
Its all over
Its all over

Lubie robić Ci dobrze. Lubie tak patrzeć na krągłości i z każdym centymetrem namiętności wyłączać Ci myśli. Lubię, jak wracasz do mnie, do teraz. Jak gubisz ten mur iluzji i kłamstw i widzisz mnie tak, jak 50 000lat temu ona patrzyła na niego. Te 'coś' , niewymownego jest takie prawdziwe. Ta prawda w intensywności naszego wzroku co topiłaby metal jak jak jak... jak co?

Prawda wyzwala. To ja miałem problem. To ja miałem tak wiele oczekiwań i wymyślonych ruchów, które i tak nie miałyby prawa zaistnieć. Czemu miałbym być zły na Ciebie? Co Ty niby mi zrobiłaś. To ja sam sobie to robiłem. Moja iluzja i moja obłuda. Nie możesz być inna niż jesteś, bo wtedy byłabyś inna niż jesteś. Czyli zawsze jesteśmy sobą. Ale czy zauwazyłaś ile razy byłem 'naprawde' przy Tobie. Ten stan pełnej medytacji i ten błysk w oku.

Zgodnie ze starą, już świętą doktryną życiową "Im bardziej się rozpędzisz, tym mocniej przypierdolisz o ściane"

Ale jezeli ten mur stworzyliśmy tylko i wylącznie my sami? A co jesli jest to mur rzeczywistości i łatwiej by było go poprostu obejść. Weź drabine i idź, nie trać czasu na myśli.

One są i ich nie ma. Przychodzą, odchodzą. Jesteśmy jednym wielkim rzutnikiem na projektor naszego umysłu. Zauważ, ile Cię omineło w ciągu 4 min jak idziesz przez rynek. Czy tak naprawde zobaczysz kiedykolwiek coś wiecej, niż tylko interpretację. Jak myslisz, to Cie nie ma. Jak nie myślisz, to jesteś.

Mówią,że to wielka obietnica. Że nikt nie może Ci zagwarantować Prawdy. Ale to jest obietnica, jeżeli zaufasz..