dzień 1/30
..................................................................................
w końcu zaczęły mi się ferie <3 mogę odpocząć od szkoły i wyspać się porządnie
czego zrobic nie mogłam, bo wstaję do szkoły o 6 a chodzę spać najczęściej po
północy. a no i wreszcie będę mogła sobie spokojnie dietować i "wejść w rytm"
diety co było trudne w trakcie roku szkolnego. we ferie przestawię się na tryb diety
i jak wrócę za dwa tygodnie do szkoły wszystko będzie szło (mam nadzieję) idealnie.
z dniem dzisiejszym zaczęłam dietę HSGD - healthy skinny girl diet. podoba mi
się to w niej, że mogę bez ograniczeń jeść owoce i warzywa. mam nadzieję, że mi
się w końcu uda.
bilans:
śniadanie: ciemna bułka z chudym twarogiem ze szczypiorkiem /200kcal
II śniadanie: jabłko / -
obiad: barszcz czerwony + 3 ziemniaki, sok pomidorowy, marchewka / 316kcal
podwieczorek: jogurt naturalny z granolą (musli) i kiwi / 200kcal
kolacja: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem i ogórkiem, dwa chrupkie
z papryką i ogórkiem / 174kcal
890/900 * nie wliczam owoców ani warzyw
There's a party on 5th ave .