Zdjęcie sprzed roku. Post bo Nadia marudzi :)
W końcu prawie dwa lata ciszy na fb wystarczą :)
Dziś przeczytałam pierwsze posty.
Załamałam się, jaki człowiek był głupi w gimnazjum :)
Najbardziej rozbawiły mnie te pozdrowienia co nota, pisane dla świętego spokoju,
by nikt nie marudził ci nad uchem.
Najciekawsze jak to wszystko się pozmieniało.
Założyłam fb przez koleżanki, z którymi od lat nie mam praktycznie kontaktu.
I choć wspominam z uśmiechem na twarzy to jakimi były wariatkami,
to fakt, że z chłopakami do dziś się spotykamy, chyba pokazuje z kim tak naprawdę miałam dobry kontakt.
Ale nic dziwnego, fakt że 90% moich znajomych to faceci chyba coś świadczy.
Poza tym zmieniło się troszki moje otoczenie,
Zmienilam się ja.
Choć jestem wciąż tym samym Zoś'em Super Ktoś'em, to chyba trochę zmądrzałam.
Wciąż pozostało mi wiele z debila z przeszłości, jednak coś się zmieniło.
Choćby nastawienie do prowadzenia takich rzeczy jak photoblog ;)
Nigdy nie byłam fanem takich rzeczy, a jak już założyłam to się prowadziło.
A teraz w sumie się ciesze, bo choć zdjęcia wybierałam na chybił trafił,
to posty przywołują wiele wspomnień, o których już bym nie pamiętała.
I only wish you weren't my friend.
Then I could hurt you in the end.
I never claimed to be a Saint...
Ooh, my own was banished long ago,
It took the Death of Hope to let you go
No.
Nie czuję potrzeby prowadzenia fb,
bardziej chyba z sentymentu tu weszłam.
Mimo, że 2 lata minęły to nie wiem co tu napisać.
Za dużo się działo by to spisać.
Wyjazdy, zawody, spotkania, studia bla bla bla.
Książki, anime, seriale.
Zabawne jest to, że ost post był napisany chyba zanim poszłam na studia.
A tu prosze drugi rok już w trakcie.
And I won't listen to your shame.
You ran away, you're all the same.
Angels lie to keep control...
Ooh, my love was punished long ago,
If you still care, don't ever let me know...
Tyle wyjazdów, tyle zabawnych momentów.
A ja siedzę i nie wiem co tu napisać.
Bo w sumie na fb pisze głównie o zabawnych momentach.
Warto je zatrzymac w ten sposób.
A reszta ma wystarczająco miejsca w mojej głowie :)
Co mi przychodzi do głowy,
ost wyjazd do znajomych z Wolsztyna.
I wysmarowanie koledze ścian klejem do protez corega :)
Trzeba być durnotą ostateczną :)
Kanapka i kakaO.
Z: Basia?
B: hmm?
Z: *fucken*
B: *śmiech*
'Cause I saw the end before we'd begun,
Yes I saw you were blinded and I knew I had won.
So I took what's mine by eternal right.
Took your soul out into the night.
Tarnów mi przychodzi też do głowy.
Pijus I :)
Tyle pozytywnych ludzi.
Zawody to inny świat, gdzie można się wyszaleć.
Gdzie faktycznie człowiek śmieje się bez powodu. Ale się śmieje.
Mam nadzieję, że uda się tam dojechać z Bachą w ferie.
Byleby sesja ładnie poszła :)
Będziemy tak nawiedzać znajomych :)
You touched my heart you touched my soul.
You changed my life and all my goals.
And love is blind and that I knew when,
My heart was blinded by you.
I've kissed your lips and held your head.
Shared your dreams and shared your bed.
Straszne jak człowiekowi brakuje kasy.
Za tydzień święta, a ja jeszcze żadnego prezentu nie mam :)
I jakoś do domu dojechać muszę < 3
Rok temu niby było podobnie, a z kasą na prezenty problemu nie było.
I paczka mi nie dochodzi z allegro. A przed świętami muszę ją wysłać dalej.
Poczta Polska rlz.
And the rain will kill us all
If we throw ourselves against the wall
But no one else can see
The preservation of the martyr in me
Przerwa świąteczna zarezerwowana dla rodziny i znajomych.
Klasowo, pubowo, klubowo, domowkowo, a nawet poznaniowo(?) :)
Szkoda, że tak rzadko idzie się spotkać w niektórych gronach,
ale dzięki temu spotkania są bardziej emocjonujące :)
Kimi ni Todoke Paino
Sylwester już zaplanowany :) Jak zwykle dużo chłopa i ja :) Koleżanka jeszcze wpadnie. Będzie spoko. Mam nadzieję.
W styczniu wypadaloby się zabrać za naukę.
Szkoda gadać. Jak zwykle skończy się tak samo :)
Here to Stay
Ostatnio mam dużo wolnego czasu, więc wrócił mi zapał do anime. I książek. I ołówka troszke też.
W ciągu paru tygodni jestem w stanie obejrzeć więcej serii, niż przez ost miesiące.
Bleacha nadrobiłam :D To jest wyczyn. Choć omijałam fillery. Ileż można?
Dobija mnie to, że pozabijali mi moje ulubione postacie. Ok. większość była 'ta zła'.
Jak to ost po raz któryś usłyszałam, Div lubi czarne i czarno-białe charaktery.
W ogóle od kiedy jesien się rozkręciła chodzi za mną nostalgiczny nastrój.
Muzyka instrumentalna najbardziej do mnie pasuje teraz. Więc Ost z bleacha nadaje się doskonale.
Z innych shonenów D.Gray mana bym musiała chyba od nowa zacząć.
A z Nadia się jaramy(typowo :)) No. 6. Div chce powieść :)
Such a lonely day
And it's mine
The most loneliest day of my life
Dostałam kolekcjonersie wydanie Wiedźmina więc czytam od nowa :)
Na zmianę z Pieśniami Ognia i Lodu.
W ogóle znów wraca mi nastawienie 'nie pasuję do tej epoki'.
Plan na przyszłość: zbudować wehikuł czasu :)
Choć to i tak wciąż nie to samo, ale przynajmniej niektóre ubrania bym mogla se spokojnie ponosić ;)
My fall will be for you
My love will be in you
If you be the one to cut me
I'll bleed forever
Trochę przykre, że choć minęły 2 lata i było tyle ciekawych sytuacji, nie przechodzą mi do głowy żadne teksty.
Tzn może by i przyszły jak np. Rolnikowa Muszkadza, gdy nie był w stanie powiedzieć musztarda xDD czy 'chlip chlip' Bartka, moje imieniny wspomnieć czy cokolwiek. Może następnym razem.
Chyba przechodze kryzys egzystencjalny < 3
Lol
Tak apropo czytanego wiedźmina. Cytat.
-(...) Jak wiesz, Zwierciadła Nehaleni służyły głównie prorokom i wyroczniom, bo bezbłędnie, choć zawile, przepowiadają przyszłość. Aridea dość często zwracała się do Zwierciadła..-Ze zwyczajowym pytaniem, jak sądzę- przerwał Geralt.- "Kto jest najpiękniejszy na świecie?" Jak wiem, wszystkie Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i na rozbite.
Z chęcią bym wypisała inne cytaty. Mogłam sobie zaznaczać co fajniejsze fragmenty.
Przeraża mnie moja pamięć. Wydaje się być coraz gorsza. Apropo zarazem ogólnych sytuacji,
ale przede wszystkim chodzi mi o serie i książki które widzialam/czytałam.
Przykre jak mało pamiętam. Wróciłoby się do nich raz jeszcze, ale jak skoro istnieje jeszcze tyle do przeczytania/obejrzenia.
Dziękuję Nadii, że mnie zmotywowała by tu zajrzeć. Do zobaczenia za niewiadomo ile :)
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Przyjemnej rodzinnej atmosfery,
Bogatego gwiazdora,
Radości, Wiary, Nadziei, Miłości i spokoju :)
http://www.youtube.com/watch?v=ugsdR-iwSE8 ;)
Chyba naprawdę czas zacząć słuchać Shakin Stevensa czy Wonderful Dream,
żeby wczuć się troszkę w te święta :)
Ciężko jak sniegu brakuje.