08.01.2021

'. Witam ponownie. Znów odwiedzam tą stronę jako kolejną kartkę swojego pamiętnika. Kolejny dzień upłynął, kolejne minuty, sekundy czy nanosekundy również. Za tak niewiele dni będę znów rok starsza. Ale czy mądrzejsza? Aż w to wątpię. Dlaczego? To proste. Mając 25 lat założyłam sobie, że 1 okres mojego życia już minął, więc czas najwyższy doczekać i osiągnąć wielu zmian. I tak poniekąd bylo. W tym krótkim czasie poznałam człowieka,który od pierwszego spotkania stał się kimś więcej. Jakbyśmy się znali całe życie wcześniej. Tematy nie były nam odległe. Rozmawialiśmy o wszystkim. I wtedy ten człowiek był dla mnie coraz bardziej ważny. Każdy papieros nas łączył. Każdy uśmiech. Każde słowo. Pamiętam kiedy siedzieliśmy na pomoście nad jeziorem, a woda tak się ruszała ze aż mieliśmy wrażenie że to my pływamy. Że to my się unosimy na tej wodzie. Pamiętam jak upalismy na ziemię wygłupiając się. To było takie błogie. Jak dusiłam się napojem energetycznym koło wtedy już byłego auta. Pamiętam jak spotykaliśmy się wieczorami, jeździliśmy za mieścinę tylko po to by położył głowę na moich kolanach i przy blasku lampy obok nas stojącej i przy włączonym radiu opowiadał tak pięknie w rytm jego słów, moje palce wędrowały wzdłuż jego głowy, między włosami. Pamiętam też jego wyznanie miłości a po dłuższym czasie i moje. Pamiętam setki wiadomości jak to się siebie nie możemy doczekać. Pamiętam też każdy sen obok Jego osoby. Pamiętam każdy sen z Nim związany. Ale też nie mogę zapomnieć o tym co było źle. Co nie powinno się wydarzyć.. Wiele razy usłyszałam coś, czego nie chciała by usłyszeć żadna szanującą się kobieta. Żadna kobieta, która tak kocha całą sobą. Która zrobiłaby wszystko. Wszystko. Ale już nie dziś.. Były momenty w tej relacji szczęśliwe... I te mniej

. Bowiem nie traktuje się tak osoby która się kocha... Choćby nie wiem co zrobiła.. Ale tak już widzę być musi... Nie miej do mnie żalu o to co myślę.. Nie miej do mnie żalu o to co widzę... Tak. Kocham cię.. Kocham i nie przestanę.. Cokolwiek było. Cokolwiek myślisz.. Kocham.

'.

I nie mam już siły na jazdy,

Przytul mnie mocno i zaśnij

Wiem, że już zgasły nam gwiazdy

Nasz anioł dawno jest martwy