19.

Minęło 9 miesięcy Patryk wyszedł. Szedł alejką w stronę domu. Był początek września. Julka zaczęła nową szkołe, akurat znajdowała się nie daleko jego domu. Słoneczny dzień, Julka jak zawsze po zajęciach poszła na przystanek autobusowy. Stała z koleżanką normalnie rozmawiały. Gdy w pewnym momencie ich oczom ukazał się Patryk.. Julka mało myśląc zawiesiła się mu na szyi. Był bardzo zaskoczony tym spotakniem, spodziewał się wszystkich ale nie jej ! Przywitał się, powiedział, że napisze wieczorem. Standard. Poszedł do domu. Przywitał się z ojcem, bratem i siostrą. Rozejrzał się dookoła nic się nie zmieniło, wszytsko było tak jak widział wtedy ostatni raz. Przykryte lekką warstwą kurzu, bo przecież nikt nei sprzątał, nikt nie dotykał jego rzeczy. Wszyscy na niego czekali z utęsknieniem, a najbardziej Julka. Patryk pamiętał o niej, ale najpierw poszedł zobaczyć się ze swoimi ziomkami. Wachał się czy spotkać się z Julką. Bo przeciez skoro ona go kochała naprawdę, to nie mogła przestać go kochać od tak. Bardzo chciał się z nią spotkać, ale z drugiej strony się bał. Bał się zoabczyć tego w jakim stanie ją zobaczy. Dużo myślał nad jej teraźniejszym życiem, czy bardzo się zmieniła... Przecież nie widzieli sie dwanaście miesięcy. Z jednej strony bał się że zobaczy ją szczęśliwą z kimś innym, a z drugiej strony bał się że będzię tak cholernie smutna. Bał się dlatego zwlekał z tym spotkaniem. Nie widzieli się jeszcze ponad miesiąc po jego wyjściu z więzenia. Za każdym razem gdy chciał do niej już iśc coś w nim zwątpiło i zawracał. W tym czasie Julka cały czas myślała o nim, błagała żeby w końcu się spotkali, myślała jak to zrobić. Mijały kolejne dni, Julka dalej płakała. Jej przyjaźń z Dominiką rozkwitała, mimo ich wspólnej sprawy sądowej, ale o tym później. Pewnego dnia siedząc u Patryka w bramie, Dominika stwierdziła, że idziemy na dyskotekę. Powiedziała do Julki, że musi w końcu zapomnieć. Obie pojechały do domu. Przebrały się, pomalowały. Nie minęła godzina i stały już razem pod dyskoteką. Weszły z nadzieją na świetną zabawę pomimo że Julka miała czas do 24:30. Dobrze się bawiły wśród swoich znajomych, do czasu gdy ...

Z tej strony Cornelia, miałam taki pomysł aby zmienić tą historyjkę dlatego znów tu jestem. Nie mam pojęcia ile dodam wpisów. Ale bd starała się pisać często