photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 27 LUTEGO 2013
122
Dodano: 27 LUTEGO 2013

Te jego ostatnie spojrzenie, ostatni pocałunek i ostatnie przytulenie . Nigdy go więcej nie zobaczyłam, chodź urodziłam córeczkę małą. Nie poznała tatusia, a ja mogłam tylko myśleć z nadzieją, że on kiedyś powróci i przytuli naszą córeczkę. Minęły dwa lata, a ciągle go nie ma, Maja rośnie szybko już taka duża z niej panienka. Ja nie robię się młodsza lecz stara, a jego nadal nie ma. Tęsknie tak bardzo, moje myśli już są na drodze że on nie żyje. Od dwóch lat nie pojawił się w domu, nic o nim nie słychać. Wojna dawno się skończyła, a Maja 6 latek dziś skończyła. Nagle pukanie do drzwi słychać, otwieram drzwi a tam na wózku mężczyzna siedzi. I mnie przytula mocno do siebie, był to mój mąż tak to był on. Przytuliłam się mocno do niego, dziękuje losu, że on powrócił. Maja 9 latek już kończyła, prowadziła go po korytarzu naszego pałacu, ja zajmowałam się naszym drugim dzieckiem, które nazwałam Kuba. Bawili się razem, Maja z tatusiem lecz nagle taka z wózka spadł, cały posiniał szybko przybiegłam lecz było za późno. Jego serce już nie biło, ratunku nie było. Pochowaliśmy go razem wszyscy, a ja sama zostałam z moimi dziećmi. Maja 18 lat, jutro kończyła ja źle się czułam a Kubuś 9 latek już miał. Nagle zasłabłam, moje serce bić przestało a moje dzieci same zostały. Rozpaczone były, Maja chciała opiekować się Kubusiem chodź trafiła do szpitala bo kiedy szła ulicą ktoś ją zaatakował. Wszystko potoczyło się inaczej niż powinno, żyje już tylko Kuba i wspomina swoją rodzinę za najlepszą e