Przy jednym mogłam być bezwzględnie sobą i wiedziałam,
że mnie taką akceptuje, ale to drugiego kochałam ponad życie.

Bóg wie, że się starałam.

I znów zamykam zmęczone powieki,
które zbyt wiele ostatnio widziały.

Jesteś jedynym, przez którego płakałam najczęściej i zarazem jedynym,
do którego nie mam o to żalu.

'Ci, którzy nie czują zazdrości, nie czują nic.'

Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to ,czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.

Te chore,  sprzeczne ze sobą nawzajem emocje, przeszywające od środka niczym rozczarowanie o poranku, i bezsilność na dobranoc.

Brakuje mi osób, z którymi kiedyś tak wiele mnie łączyło.

Może tak za ryj i o beton , laleczko ?

Rozkmiń to suko, że zero ma większą wartość. niż Ty.

I choćby nie wiem co się działo, ja będę czekać, wiesz czemu ?
Bo nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.

Nie mam wątpliwości, że Cię kocham.
Czasami tylko zastanawiam się kurwa za co.

Przestań szczekać, suko.

Twoje zdanie jebie mnie tak bardzo, że zaraz dojdę.

Uświadomiłeś mi, że nie ma czegoś takiego jak 'na zawsze.'

w środku nocy wspomnienia bolą najbardziej.

Miliony wspomnień walczących o przetrwanie.

Żadne z tych spojrzeń nie wyraża uczucia.

Ta dziewczyna, którą miałeś chciała w życiu tylko Ciebie.

Nawet po nocach mi się śni to, jak perfidnie to zjebałeś.

Do twarzy Ci z tą kurwą.

Gdy zniknę, nikomu nie będzie żal.

Odszedłeś, kiedy najbardziej Cię potrzebowałam..

Ciężko jest powiedzieć 'żegnaj' i iść dalej, gdy Twoje serce nadal będzie tkwiło w jednym miejscu.

Przepraszam Was za wszystko, z uniesionym środkowym palcem, kurwa!

Zapraszam do komentowania i dodawania ;*;)