Nie dygaj , młody. 

Byłeś zawsze daleko , siedząc praktycznie obok.

Póki co mogę tylko wierzyć ,że robię słusznie , choć tą wiarą w tą słusznośc to u mnie różnie.

nieważne ile z nim byłaś , niewaznne jak było cudownie. NIE MA na świecie takiego faceta za którym warto byłoby płakać , no chyba , że chodzi o tatusia.

cholernie zabolało kiedy napisałeś mi że ją nadal kochasz.

Przechodzisz i się uśmiechasz - no tragedia jakaś.

Wewnętrzny głos wciąż pcha nas tam. Gdzieś poza horyzontu linię , poza życia plan. Idziemy tam , gdzie prowadzi nas czas. Ręce w niebo wznoszę aby dotknąć gwiazd.

Jesteś odpowiedzialny za uczucia jakie we mnie wywołujesz.

Zostawmy to wszystko i chodźmy na spacer , bo ten świat wygląda dzisiaj inaczej..

Przeprosić mozna kogos , kogo sie potrąciło na ulicy ,a nie kogoś , kogo się miało w dupie przez tyle lat.

Chcesz być  szczęśliwym przez chwile? zemścij się.Chcesz być szczęśliwym zawsze ? przebacz.