Świat według Caroline :* 

Jedna historia w pamiętniku pięknej , młodej wampirzycy mnie poruszyła. Wówczas Olivia miała siostrę która nie była wampirem była zwykłą śmiertelniczką  , oby dwie miały swoich ukochanych. Gdy jednak jeden z nich umarł bo był zwykłym człowiekiem. Jedna z nich się załamała? Zgadniecie która? Ta która odizolowała się od świata , ta która chciała żyć w samotności żeby nikogo WIĘCEJ nie skrzywdzić. Mowa tutaj o autorce tych wszystkich dzienników , pamiętników , książek jak wolicie. Przez tragiczną sytuację . tragiczną? nie wiem czy to dobre słowo. Po prostu Olivia w obecności swojego chłopaka , ukochanego nie umiała się powtrzymać i zabiła go z napadzie furii. Po tym wydarzeniu uciekla z miasta. 2 miesiące póżniej dostała telefon od matki że siostra wychodzi za mąż i czy chciałaby przyjechać na ślub swojej młodszej siostry. Odmówiła nie chciała nikogo więcej skrzywdzić. Rok później dostała wiadomość o urodzeniu przez siostrę bliźniaków również nie pojechała ich zobaczyć. Widziała je tylko na zdjęciach. Gdy była gotowa , pewna że nic się nie stanie. Pojechała gdy dzieci miały 4 lata.

Na razie wystarczy...