*Carpe Diem* 

Zdjęcie ze studniówki. Nie wyszedłem wcale ładnie ,ale nie mam innego. Nie patrzcie również na datę. Olki aparat coś szwankuje ;p Dawno mnie tutaj nie było. Widzicie co się na świecie po robiło. Ludzie są przepełnieni hipokryzją. Jeszcze nie dawno wszyscy narzekali, obsmarowywali różnymi epitetami Prezydenta Kaczyńskiego ,a teraz wszyscy uważają go za bohatera narodowego. Ja nigdy go nie lubiłem i nie czuje jakoś potrzeby mówienia o nim dobrze. Człowiek jak każdy inny. Trzeba wspominać śmierć każdego człowieka. Nic nie mam przeciwko oddawania hołdu ofiarą, bo trzeba to robić i solidaryzować się w obliczu tragedii. To tak na wstępie. Ogólnie to nauki co raz więcej.  21 kwietnia mam już wystawienie ocen ,a 30 kwietnia mam zakończenie roku, a co za tym idzie wakacje (:D) i matura (:<) . Najbardziej boje się tej matematyki. Wymyślili obowiązkową. Zobaczymy jak pójdzie. Zaczynam 4 maja od polskiego, potem matma, angol , ustny angol, historia i 21 maja ostatni egzamin ustny z polskiego. Z newsów mogę wam napisać ,że w sobotę Oczysław się żeni i jestem jego świadkiem. Odpowiedzialne zajęcie mam :D  W sobotę również urodziny Borysa. Będzie grubo. Jednak to już ostatnia impreza przed maturą. Ostatnia wolna sobota. Potem zostaną ostatnie dni na naukę. To chyba tyle. Pozdrowienia dla wszystkich :)