photoblog.pl
Załóż konto

Strasznie ciężko mi się wybiera ostatnio zdjęcia, kiedy częstotliwość mojego postowania to mniej więcej jeden post na miesiąc/dwa.

 

 

~*~

 

 

 

 

Dzięki Bogu za moją naukę cierpliwości i pokory.

Bez tego jakiś czas temu pojawiłby się tu kompulsywny wpis, którego teraz się strasznie wstydzę.

Na szczęście wpis nie powstał, a mi zwyczajnie przeszło. 

Może nie na długo, ale staram się nie pielęgnować w sobie takich myśli, bo są destruktywne i nie wniosą do mojego życia nic dobrego, a myślenie ,,co by było gdyby" doprowadza mnie do szału, straciłabym jedyne opoki jakie mam w swoim życiu, tylko po to żeby poczuć się... no właśnie jak?

Chore, bez sensu i wciąż wstydno. 

 

(jest takie słowo po polsku czy za dużo nauki rosyjskiego wjechało? XD)

 

 

Jadę właśnie pociągiem relacji Ostrów-Wrocław, chyba 50ty raz w przeciągu pięciu tygodni.

Strasznie dużo się wydarzyło od ostatniego wpisu.

Stwierdziłam jednak że nie będę się w nic zagłębiać, tak naprawdę ja wciąż nie wiem kto czyta tego bloga, jego adres nie zmienił się od 2010 roku więc obserwatorów moich poczynań przybywało i ubywało, ale mogę się jedynie domyślać, że niekórzy wciąż wracają te wypociny czytać, inni załapaliby się za głowę jakby się dowiedzieli że dalej to prowadzę.

 

Jadę i słucham, co za niespodzianka! Molchat Doma, wciąż pełna podziwu skąd u mnie zamiłowanie do czegoś takiego, po latach bicia pokłonów do wszystkich projektów Jack White.
Nadal biję pokłony, nic się nie zmieniło, ale MD to jest coś, co trochę pomogło mi z tych kolan do bicia pokłonów wstać.

Wszystko mi leży w tej muzyce, oni praktycznie nie mają słabych utworów!!

Mam też wrażenie że odkrycie ich i zamiłowanie do tego typu muzyki obudziły we mnie wyczekiwaną drugą młodość.

 

 

Byłam na zabiegu bixiplastii, czyli w skrócie mam proste włosy.

Jedno z marzeń się spełniło można powiedzieć, efekt pewnie potrwa krócej niż mówili mi w salonie (3 miesiące), ale wciąż nie pozanję siebie w lustrze, a moja twarz stała się ogromna.

Trochę wszystko na plus, a trochę brakuje mi szopy na głowie, z którą się prawie można rzec urodziłam.

 

 

Dalej trenuję Pole Dance, miałam teraz miesiące w których nie widziałam progresu, a regres, ale to sie powoli zmienia.

Mam ogromne samozaparcie mimo że jestem bez kitu najgorsza XD

Niedługo egzamin, nie boję się go, ale rozważam co dalej, bo rozsądnie w moim przypadku byłoby powtórzyć kurs podstawowy.

 

 

 

Muszę kończyć, bo niedługo będę na miejscu.

W czwartek znowu wracam, a w sobotę jedziemy w góry!!! 

Boże cant wait, tak mi brakowało obcowania z naturą, od października. 

 

 

 

Dodane 3 MARCA 2025
117

Informacje o deadweather


Inni zdjęcia: ... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone(*) itaaanPo drugiej stronie andrzej73łapka lilina