don't You dare to play with my heart!
I'm bagging You...
I want You mine!
but I can't imagine that You're mine at all...
jutro (21.03 <-dzień wagarowicza, pierwszy dzień wiosny!) o 19.00 wbijamy do Eskulapa na Strachy na Lachy! yaaaay!
Manola idzie tam z Julą, Jayem, Rudą i kim?a nie wiem.się okaże kto będzie.
piątek piękny.
troszke mi odjebało jak latałam po szkole w mojej cudownej pelerynie jedwabnej rasta z wielką pacyfą na środku krzycząc, że jestem Super Esem i że to nie ważne że papier się skończył
pogoda była piękna, na lekcjach (powiedzmy że prawie wszystkich) był zaje luz i ogólnie spokój
potem z Jul u Jul i ogólnie na Winogradach się szlajaliśmy z CytadelaBoys, chwilę z Johnnym
ogólnie obejrzałyśmy potem "Kocham cię stary" i "Madagascar - Escape 2 Africa" i pierwszy raz na nim zasnęłam, ale i tak znam na pamięć.
sobota trochę zmarnowana, typowo weekendowa.
zamulanie przed kompem, granie na gitarze, spanie, jedzenie, dręczenie Juli...
normalka.
ej ogólnie ciągle mam czkawkę! kto o mnie tak intensywnie myśli?
mam nadzieję, że Ty...
humor raczej lepszy...
but I'm still confused.
:/
zdałam kolejny hiszpański, już jestem na równi
sprawdzian z polskiego też mi dobrze poszedł...
będzie OK!
no bo wiecie, ja chcę iść do VI ! ^^
słucham sobie Arctic Monkeys
*love*