Jeszcze przed sekundą planowałam Cię w sobie rozkochać,
pozbawić Cię zmysłów, we własną sieć zamotać.
Niby sekunda, a jednak tak mało.
Niby sekunda, a tyle się stało.
W ciągu kolejnych kilku dni jestem dostępna jedynie dla Anki, Anety i Gosii - Anka, bo przyjeżdża w sobotę, Aneta, bo mamy na niedzielę zakład i Gosia, bo obiecałam rozmowę. Proszę, by nikt więcej do mnie nie pisał. Dziękuję.
Tylko obserwowani przez użytkownika damonaf
mogą komentować na tym fotoblogu.