szczęście - definicja marzenia 

Nigdy nie pokaże Ci mojej słabości. Nigdy nie zobaczysz jak upadam. Nigdy nie usłyszysz jak źle mi z tym wszystkim. Nie zobaczysz przykrych łez moich oczu. Drżących powiek, zaciśniętych warg. Nie szepnę do ucha nawet słowa. Już nigdy nie pozwole wejść do mojego świata, nigdy nie pozwolę zaburzyć harmonii i dróg prowadzących mnie do celu. Nie będę patrzeć na Twój upadek. Nie będę podziwiać teatru jakim jest Twoje życie. Nie będę szła obok, trzymając Twoje powietrzę swoją dłonią. Nie spojrzę już tym samym wzrokiem. Nie poczujesz ciepła. Jedyne co Ci pozostanie to zazdrość. Że ja właśnie jestem wyżej niż Ty. I zawsze będę wyżej od Ciebie. Ja dam radę we wszystkim, Ty nie podołasz temu. Zbaczając z drogi, znajdę lepsze rozwiązanie. Zostaną Ci wspomnienia, których będziesz żałował. A ja? Bogatsza w doświadczeniach już nigdy nie pozwolę nikomu, tak jak Tobie, zbliżyć się do mnie. I tak właśnie będzie, że mijając się na ulicy spojrzysz na mnie, i będziesz wiedział, że czuje się świetnie i zdobywam właśnie swój cel, w którym miałeś szansę uczestniczyć. Zawsze się podniosę, nawet jeżeli dziesięć razy z rzędu upadne bardzo nisko, wstane wyżej, wyżej od Ciebie. Aby pokazać Tobie, wszystkim dookoła jak silną kobietą jestem, jak wiele straciłeś, jak wiele mogłeś mieć i odpowiesz sobie na pytanie ,, czy jestem szczęśliwy? "

Nigdy nie zobaczysz mnie już smutnej, złej, źle patrzącej na życie. Nigdy nie będzie tego nigdy i nigdy już naprawdę nigdy nie wkroczymy na tą samą drogę. Spaceruj więc po tym teatrze, chodząc na kolejne spektakle, być może kiedyś zagram tam główną rolę a Ty będziesz tylko mógł patrzeć.