To jest jak takie odrodzenie, tylko nie epoka(!). Miły powrót do żywych, bla-bla-bla, wniebowstąpienie, zmartwychwstanie, czy coś w tym rodzaju. Tak czy owak miło robić znów zdjęcia, miło znów tu pisać, miło mieć takiego Tadeusza, który naprawia aparat :) w swoje imieniny, stąd życzenia <plik_życzeń>.
Od czasu spełnionych marzeń nie mam nowych, może tylko jedno, błagam o spokój. Spokój tak jak rutyna, pomaga. Nawet nie wiecie jak wiele w chwilach, nazwijmy to umownie smutku, pomagają czynności beznadziejnie rutynowe, znienawidzone w chwilach szczęśliwości. Takie mycie naczyń, odkurzanie, podlewanie kwiatków. Oczyszczając pokój, czy zlew, liczy się naiwnie że i życie, myśli się oczyszczą. Naiwność jest dobra. Za naiwność kocha się dzieci, dzieci które wciąż ulegają socjalizacji pierwotnej.
Tak, obłędnie szczęśliwych pozdrawiam.
Aparat porażony upadkiem witam wśród żywych.
Jodynę w słoiczku zaczynam akceptować.
I to nie szkoła jest najważniejsza.
W związku z powyższym-powyższym posprzątam tu trochę.
I myślę że miło jest mieć najlepszego przyjaciela w rodzinie, jako męża siostry, własnego męża, tedusza, brata. Przecież wszystko zostaje w rodzinie.
A mnie mimo 17 lat nadal traktuje się jak dziecko to od socjalizacji pierwotnej, a ja już dawno ulagłam socjalizacji wtórnej, czego nikt nie raczy zauważyć. Omijają mnie problemy nawet jeśli jestem gotowa stawić im czoła. bla-bla-bla. Nie mówcie mi, tajemnica wte, tajemnica wefte. Mam gdzieś tajemnice tak ważne.
Inni zdjęcia: Gęgawa slaw300;) damianmafia... pils93:) dorcia2700Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24