wydrukuje sobie to zdjęcie, i napisze ''inspiracja'' . Będę chowała w portfelu a za każdym razem gdy przejdę obok sklepu z żarciem albo nie będzie chciało mi sie ćwiczyć na wf, czy w domu, to je wyciągnę i znowu znajdę motywacje! : D. Jestem wymęczona, chyba spaliłam dużo kalorii ? biegałam za dzieciakami, darłam się, tańczyłam, śmiałam się przez bite 3 godziny! dopiero wróciłam z zabawy karnawałowej dla 1-3 jako wolontariuszka i szerze powiem : nigdy nie zostanę przedszkolanką! po za tym co do diety : jest dobrze, nie zjadłam dziś nic słodkiego oprócz lizaka : ) . Ale za to zjadłam o 19 kromkę chleba z szynką : / . Samobójstwo - jeść po 18, no ale ok. Po za tym jutro poproszę babcię żeby mi kupiła sudafet, powiem że mam katar :D. a potem tylko pojechać do auchana, kupić skakankę, i przeżyć pół głodówkowy tydzień który sobie obiecuje :D.
bilans :
śniadanie : płatki z mlekiem ( 400 )
obiad : pierogi 200 g ( 380 )
kolacja : kromka z chlebem ( 200 )
razem : 980- O KUTFA, nawet nie wiedziałam że tyle wyjdzie!
prawie nic nie jadłam, a jednak tyle kalorii : /
ćwiczenia :
45 min. próby hula hop na wf, 100 brzuszków, zabawa karnawałowa.