siemson motylki : *
coś tak patrzę że mi statystyczka maleje hahah ;d;d. Tak w ogóle to jestem na tej kapuścianej 1 dzień i już zawaliłam, ale to nie moja wina, to moja mama robi najlepsze pod słońcem naleśniki z pieczarkami *.* Zjadłam tylko jednego, a potem już nic, cały czas jestem na zupie i owocach i jak narazie jest bardzo dobrze : ). w ogóle to kuurde na wadze ostatnio było 55.5, czyli wróciłam do punktu prawie wyjścia ;c. głupi sylwester, głupi głupi głupi ! Dzisiaj odczulanie miałam więc ćwiczyć wieczorem nie mogę : /. Ale jutro rano to odrobię i zrobię jakieś 200 brzuszków z samego rana- mam na 10:30 :D. Po za tym to chyba znowu wróciłam do fajek. fuck ?
owoce + kapuściana ( nie warto pisać bilansu w czasie diety ;d.)
ćwiczenia :
rano 150 brzuszków i to tyle, nie mogę więcej : /
chuuuuuuuuuuudego ! : *