ale mam beznadziejny okres w życiu.. Jest poważniej niż myślałam... Chyba zaczynam płacić za swoje błędy.. nie wiem co robic i jak na tym wyjdę. zapewne znowu wszystko czas pokaże..
Za to radość każdego dnia daje mi moje dziecko. Jest taki kochany i uśmiechnięty. Nikogo się nie boi i do wszystkich uśmiecha.
Ma miesiąc żeby sam siedzieć bo mamy sesje a bez tego bedzie trzeba przełożyc :(
aaa no i jutro kończymy pół roku!
Czekam najbardziej na święta. niech już są <3
milego wieczoru!