nic mi się dzisiaj nie chce, nawet siedzieć przed komputerem ani tu pisać. Więc w sumie nie wiem po co pisze, ale sprzeciwianie się sobie to chyba też jakaś przyjemność. Mniejsza, większa, bez różnicy, ważne że przyjemnosć. Bo ma być w życiu przejmnie, miło i wygodnie. Nic więcej, a przynajmniej nic więcej w pakiecie standard.
Ostatnio piszę mało treściwe notki co mnie wielce martwi, bo za jakieś pół roku pewnie będę chchiała zobaczyć co u mnie było śłychać a tu sie będę musiała domyślać.. Może to zmienie. Mogę to dodać do moich super cool postanowień noworocznych których jeszcze nie mam ;D
a teraz kończę i idę oglądać skins od nowa <3
a potem jeszcze muszę myknąć po mika, aż do tesco, bu ;<
tak mam mika ! :D
albo może...?
Użytkownik czekajpomysle
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.