ze Stronia <3

ja, Natala i Marcinek ;3

Było serioserioserio fajnie. Może trochę zbyt spokojnie, ale to chyba dobrze. Oczywiście nie obyło się bez nocnego bieganka, było tylko jedno i oczywiście brałam w nim udział ;3 gdyby nie ja - to by się nigdy nie odbyło.

Zrobiłam jedną rzecz, bądź parę rzeczy, których chyba nie powinnam robić. Głupio wyszło, ale żałować nie będę. Właściwie to... jebać mojego kaca moralnego - cieszę się że to zrobiłam i chuj. Może i zmarnowałam swój 'magiczny pierwszy pocałunek' na pulchnego (ekm. pardon - to jest MASA! :D) dzieciaczka. (Pomijam, że ma coś w sobie i się ślinie do niego -.-'). Ale nie ma co żałować, w końcu cholera - Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie... 

+ no i już taka cnotka nie jestem ;d

+ palenie skrętów z bazylii !

+ nocne bieganko

+ everybody pomarańcze

+ Olo mnie lubi! :D

+ Załapaliśmy kontakt wszyscy = rodzina? 

+ Te domysły Wikiego, że ja i Marcin coś tego 

+ ten pamiętny prysznic z Natalią i Marcinem

+ kochane treningi <3

+ bardziej kochane zakwasy

+ lekki zamuł przez pare dni, lekkie zaślepienie i sorry za niektóre myśli!

+ to przebieranie się przed dworcem :D

+ ten wzrok Ola jak mu Bartek powiedział... 

+ sporo fajnych popołudni 

+ wiele nowych piosenek na telefonie

+ niejadalna pizza !

+ wybory miss world

+ te mecze co yyy środe? 

+ siedzenie na facebooku i się wyśmiewanie z panny N.

+ całe dnie u chłopaków na górze <3

 I JAK SIĘ TERAZ KURWA ROZJEBIE KLUB TO ZAJEBĘ OSOBIŚCIE PREZESIKA! -.-