Czasem tak jest, strach przed nieznanym, przed przeszłością paraliżuje nas. Sprawia, że idealizujemy przeszłość. Sprawy, sytuacje, osoby- które były dla nas ważne- stają się wymarzone. I w tym momencie zadajemy sobie pytanie: " Co złego zrobiłam?" Zakładając swoją winę. Jeśli to coś minęło, musiał być ku temu powód. Tylko dlaczego o nim zapominamy? Po co? Żeby czuć, że życie nie ucieka między palcami, żeby czuć, że kiedyś przeżyło się coś cudownego.. Żeby się oszukiwać..
Bez granic, bez barier, wspominać.
Wrócić do tamtych czasów.
Przypominać sobie wszystko o nowa..