Cos mnie dzisiaj wzielo na wspomnienia , zrobilam mala podroz po fbl , przeczytalam kazda notke , i teraz moge to wszystko podsumowac . W kazdej notce jest cos magicznego , w kazdej mozna znalezc jakies uczucie , kazda z nich jest o czyms innym ale razem tworza calosc . Dziwnie jest widziec swoje zycie czytajac to wszystko . Znalazlam tu tyle wspomnien .. jest wszystko : szczescie , smutek , milosc , nienawisc .. Wszystko co do tej pory przezylam . Moje wspomnienia na fbl ? Mysle ze to troche dziwne.. To wszystko jest we mnie ale siedzi gdzies gleboko i juz nie wychodzi , to co stalo sie kiedys jest juz zamnietym rozdzialem .. A tu , moge do wszytskiego wrocic , kiedy chce i do czego chce . Najtrudniej czytalo mi sie to co pisalam sama z glebi serca . Teraz po czasie moge spojrzec na wszystko inaczej , wiele decyzji zaluje ale juz nie moge zawrocic , nie cofne czasu i nie zmienie nic . Trzeba zyc dalej, inaczej .. Inaczej bo to wszytsko co stalo sie kiedys naprawde uczy .. Ja  tez sie troche nauczylam i znowu zaczynam cos nowego ale juz niechce tych dotychczasowyh wspomnien .. zaczac od zera - tak czasem trzeba . Moje zero zaczyna sie teraz , bo moje wspomienia sa tylko moje i niechce sie juz nimi dzielic a mowienie o uczuciach nie jest juz

moja mocna strona , wole zatrzymac wszystko dla siebie.

No wiec ta notka koncze mojego fbl , a wszystkim ktorzy to przeczytali zycze wielkiej nadzieji bo ona jest naprawde najwazniejsza ..

Boję się Twojego kocham - nie wiem jak długo potrafiłoby trwać. Boję się wszystkich tych ważnych słów , liter z jakich są złożone, z uwzględnieniem tej całej maskarady polskich znaków pomiędzy.
Boję się jak obiecujesz mi szczęście  - bo wiem, że nie jest ono wieczne. I ja też nie jestem.

To suma Twoich oddechów, wymieszanych z moimi. Twoich palcy wplecionych w moje. To transfuzja serc, nic więcej.

Moje wszystko i nic.

<3