Człowiek pomimo niepozytywÓ ma Ómiejętność Óśmiechnięcia sie i nawet kiedy traci matke czy ojca potrafi na pogrzebie w kościele Óśmiechmąć sie do młodszej od siebie osoby. Pomimo miłości ktÓrej tak naprawde nie ma jest w stanie zrobić wiele. Potrafi pozostawić przyjaciÓł odwrÓcić sie od bliskich oraz skoczyć z dwÓ metrowego mostÓ, jednak zawsze w tych chwilach Óświadamia sobie że nie warto!. Ty potrafisz napisać "kocham cię" a powiedzieć szczerze bez wachania i prosto w twarz też byś dał rade?... Jak można kochać kilka osÓb naraz? nie da się! Większość poprostÓ sobie to wmawia i nie odrÓżnia znajomości od nijakiej tak zwanej "miłości". Człowiek nie jest zbÓdowany na tyle idealnie aby przemyśleć swÓj czyn zanim zacznie go czynić. Są lÓdzie wraźliwi i są lÓdzie z kamienia. Ty jakim lÓdkiem jesteś? orginalnym?... nie ma orginałÓw! zawsze jest coś co sie powtarza Ó każdego z nas. Nikt nie może mieć czegoś orginalnego bo jesteśmy tacy sami. Mamy tak samo zbudowane kości i tkanki. Skoro wszyscy są tacy sami to dlaczego traktÓjemy sie inaczej? jednymi pomiatamy a drÓgich traktÓjemy wręcz po krÓlewsku. Szczerze?... to nawet nie wiem jaki sens ma ten post.
On poprostu musi być.